Grecja nieodkryta – Epir. Część I
Usiądź wygodnie. Włącz delikatną muzyczkę. Zamknij oczy. Wyobraź sobie, że jesteś w Grecji. Jest Ci przyjemnie i miło, otula Cię ciepły wiatr. Patrzysz w niebo i topisz się w bezchmurnym błękicie… Patrzysz w dół i widzisz… no właśnie… co? Pozwól, że podpowiem, patrzysz na uskok, jeden krok do przodu dzieli Cię od prawie 1000-metrowej skalistej…